Idą święta, więc będzie świątecznie. I trochę marketingowo. W końcu blog ma wspierać sklep. Ale nie o tym ma być wpis. Rzecz będzie o wyrównywaczach prezentowych.
W moim domu była zawsze tak zasada, że wszyscy dostawali prezenty o równej wartości. Szczególnie pilnowała tego moja mama. Metoda mamy polegała na tym, że kupowała prezent główny, a jeśli była różnica w wartości wyrównywała ją drobiazgami. A ponieważ wartość prezentów często znowu nie była ta sama, więc ponownie były dokupowane wyrównywacze. I tak można było robić w nieskończoność, a prezenty często zwiększały swą wartość kilkukrotnie.
I dzisiaj będzie o takich wyrównywaczach. (więcej…)
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.